poniedziałek, 16 lutego 2015

Limonkowo!

I doczekałam się! Dzisiaj przywitałam się zespołem CodiLime (spora ta załoga!), zapoznałam się z zadaniami jakie mnie na stanowisku czekają oraz z planami na najbliższy czas. Jest pozytywnie! Dużo nauki przede mną, samo przebywanie z programistami na co dzień jest dla mnie nowym wyzwaniem. Tak, dobrze słyszycie - wyzwaniem! :) Dzień zleciał szybko, intensywnie i dał mi wiele do myślenia, inspirując przy okazji do nowych działań!

PS. Dostałam powitalny prezent:)

sobota, 7 lutego 2015

Zapowiedź artykułu - GoldenLine

Zaczęło się od wywiadu, który udzieliłam w ramach Sceny HR (jeden z filarów, na których stoi GoldenLine'owy blog). Stał się on  bodźcem do zaproponowania mi współpracy, co tylko mnie cieszy! Z tego miejsca, chcę podziękować zespołowi GoldenLine za to, że zauważył potencjał w moich tekstach!
Jakiś czas temu wysłałam pierwszy artykuł na temat INTEGRACJI W FIRMIE, w którym wypowiadam się z pozycji eksperta. Chociaż to tego ostatniego jeszcze trochę mi brakuję, to starałam się przekazać to, co wiem na temat integracji w sposób przystępny i mam nadzieję - interesujący! Dostałam informację, że powinien ukazać się na przełomie lutego/ marca, czyli niebawem! :)

W artykule znajdziecie wypowiedzi moich serdecznych znajomych, przed którymi branża HR nie kryje żadnych tajemnic. Pozdrawiam Olę, Agnieszkę i Wojtka! 

Ja już czekam niecierpliwie... :)

piątek, 6 lutego 2015

"Sukces nigdy nie jest ostateczny. Porażka nigdy nie jest totalna. Liczy się tylko odwaga"

Dzisiaj przypadkowo trafiłam na tytułowy cytat. Swego czasu "popełnił go" Winston Churchill, od dzisiaj stał się jednym z moich ulubionych. 

Sukces nigdy nie jest ostateczny

Udało się. Nie raz i nie dwa. Powiedz to na głos  "to nie przypadek" - po prostu jesteś w tym dobry! Nagle ogarnia Cię uczucie satysfakcji, a w głowie pojawiają się same dobre myśli - nie zaprzestań na tym! Nie zatrzymuj się, pracuj dalej, działaj, nie zwalniaj tempa! Osiągnąłeś sukces w jakiejś kategorii, masz prawo do pewnego odpoczynku, to prawda. Możesz odetchnąć przez moment, ale nie spoczywać na laurach. Pielęgnuj w sobie ZDROWE poczucie, że potrafisz "wyżej, dalej, szybciej"

Porażka nigdy nie jest totalna

To stwierdzenie jest jak solidny łyk zimniej wody w 30 stopniowy upał. Daje nam ulgę i nadzieję na przetrwanie trudnego okresu (tak, metafora nie jest przypadkowa - nie lubię upałów ;-)) Porażki nie są ładne, bardziej przypominają legendarną Bukę*
- można się ich bać 
- potrafią wyprowadzić człowieka z równowagi, do której stale dąży
- wprowadzić atmosferę smutku i beznadziejności
Hola, hola - potrafią też człowieka wiele NAUCZYĆ! Porażka to zwiastun tego, że coś poszło nie tak, ale również szansa na to, by w przyszłości nie było podobnych sytuacji. Wyciągajmy wnioski, zapamiętujemy i korzystamy z porażek. Gdyby nie one, to prawdopodobnie nikt nie osiągałby sukcesu. Nauka na własnych błędach, to najlepsza nauka.

Liczy się tylko odwaga 

Gdyby nie odwaga, to stalibyśmy w jednym miejscu. To ona popycha nas naprzód, a przede wszystkim na przekór! Na przekór przyzwyczajeniom, wygodnictwu, na przekór naszym obawom. Ludzie prawdziwie odważni charakteryzują się tym, że wciąż próbują i nie słyszą szeptów niedowiarków. Czy się boją? Oczywiście, ale to ich nie powstrzymuje przed osiąganiem wyznaczonych celów, nie blokuje ich, nie zatrzymuje. Znajdź w sobie odwagę, a będziesz w stanie zrobić wiele. Więcej niż możesz sobie teraz wyobrazić!



* a Bukę da się lubić! :)