czwartek, 17 kwietnia 2014

Warto rozmawiać

Pamiętam swoją pierwszą rozmowę z Kandydatem. Wyglądało to, z perspektywy czasu, dość komicznie. Wgapianie się w klawiaturę telefonu przez 3 minuty, powolne wykręcanie numeru (co nie było łatwe biorąc pod uwagę trzęsące się ręce), powtarzanie sobie w myślach " będzie dobrze, będzie dobrze"! Pamiętam też dokładnie imię i nazwisko Kandydata do którego dzwoniłam. TAK, to było przeżycie! Miałam do przekazania ciekawą, fajną ofertę pracy, przecież miałam dużo do zaoferowania, byłam przygotowana a jednak - czułam stres. Po rozmowie, według mnie udanej ( nie jąkałam się, byłam szczera, powiedziałam to, co miałam do powiedzenia), byłam taka szczęśliwa. Satysfakcja, to dobre słowo. Jeśli nawet proste, podstawowe czynności w pracy dają Ci satysfakcje, wiedz, że znalazłeś/znalazłaś się w dobrym miejscu. Teraz rozmowa z Kandydatami nie przynosi mi trudności, bardzo lubię się z nimi kontaktować, dużo się uczę. Co nie oznacza, że się nie stresuję - często czuje miłe podekscytowanie.
Mówi się, że środowisko IT - programiści, administratorzy, projektanci itd, to naburmuszone, zbyt pewne siebie i zazwyczaj niemiłe towarzystwo. Totalnie się z tym NIE ZGADZAM! Nie zdarzyło mi się rozmawiać z niemiłym programistą. Ktoś powie, że to kwestia szczęścia, ktoś doda, że przez niedługi staż pracy, a ktoś szepnie za mną - to są normalni ludzie, którzy miewają swoje humory/humorki jak wszyscy, co nie daje nam prawa do wkładania ich do jednego wora :)



Prowadzę rekrutacje na terenie całej Polski, m.in Kraków, Gliwice, Wrocław, Łódź, co zmusza mnie do przeprowadzania procesu przez telefon, a nie w ramach spotkań F2F. Bardzo mi brakuje bezpośrednich spotkań z Kandydatami. Czekam na taką możliwość, ponieważ uważam, że wtedy praca Rekrutera jest najpełniejsza, przynosi najwięcej satysfakcji. 


Kochani, programiści JAVA, darzę Was ogromną sympatią. Specjalnie dla Was -  piosenka ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz